Dzisiaj do zaprezentowania mam nowy lakier z Avonu, który przyszedł do mnie kilka dni temu z pewnymi innymi ciekawymi rzeczami, które mam nadzieję uda mi się pokazać na blogu w najbliższym czasie.
Nazwa lakieru to "Blue Steel". Jego kolor, jak na moje oko, zależy od kąta padania światła. Bardziej wygląda jak taki czysty srebrny niż srebrno-niebieski. Jego faktura jest piaskowa, nie mocno hacząca, jednak całość potraktowałam top coat'em Sally Hansen, Insta-Dri, który nadał jeszcze lepszy połysk.
Lakier noszę na paznokciach od środy i ani trochę się nie zdarł do tej pory, nie odprysnął.
Miałyście już styczność z tymi lakierami? Jak je oceniacie?
Nie miałam, ale caraz bardziej chcę je mieć :-D
OdpowiedzUsuńDaje po oczach ^^
OdpowiedzUsuńNie miałam i mam średni dostęp do avonu teraz :) Pewnie kiedyś przy okazji coś wezmę. Przy piaskach zawsze mam dylemat czy nakładać seche vite czy nie :D Ta chropowata powierzchnia też ma swój urok a SV wszystko wygładza
OdpowiedzUsuńmam i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńUuu shine bright like a diamond ;D Bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńAle cudowny! Miałam się na niego skusić i w końcu z tej serii wzięłam tylko Cooper :) Ale jeszcze będzie mój :D
OdpowiedzUsuńmam kilka lakierow z tej serii i musze przyznac, ze bardzo je lubie, super jakosc i extra wykonczenie. Twoj wyglada przepieknie, doslownie idealne sreberko :)
OdpowiedzUsuńŁadny jest, taki śnieżny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, właśnie na niego czekam :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń