niedziela, 27 listopada 2016

Koronkowa folia transferowa

15 komentarzy :

Kolejne podejście z folią transferową, z której mogę korzystać dzięki klejowi do tego przeznaczonemu od BPS. Folię kupiłam w miejscowym sklepie z kosmetykami. Do tej pory nie miałam żadnych koronek w mojej kolekcji rzeczy do zdobienia paznokci. Kolor bazowy to Eveline miniMAX, ale nie mam pojęcia jaki to numer, nie ma nalepki, kupiłam go na Warsaw Beauty Days. Zmatowiłam topem Lovely.

Jak widzicie do zdjęć dopisała pogoda! W końcu złapałam trochę słońca :D Od razu wszystko wygląda lepiej!







Lubicie koronki?

niedziela, 20 listopada 2016

Duochromowy mirror effect

18 komentarzy :

Kolejna hybryda! Tym razem z pięknym pyłkiem duochromowym <3 Zdjęcia (oprócz ostatniego) robione przy sztucznym świetle - dopiero w nim uzyskałam na zdjęciach efekt taki jak w rzeczywistości.

Do wykonania użyłam: Semilac Vitamin Base, Semilac 031 Black Diamond (czarny), Semilac 001 Strong White (biały), Golden Rose Nail Art 106, top bez warstwy dyspersyjnej No Name, pyłek z miejscowego sklepu z kosmetykami nieznanej firmy, tasiemki do zdobień.

Wzór na paznokciu serdecznym zrobiłam następująco: nałożyłam bazę, następnie biały lakier hybrydowy. Gdy go utwardziłam, przemyłam cleanerem, potem przykleiłam cienkie tasiemki, a następnie dwa pola wypełniłam czarnym lakierem hybrydowym, kolejno topem bez warstwy dyspersyjnej. Po utwardzeniu wtarłam pyłek. Cienkie linie narysowałam tradycyjnym lakierem od Golden Rose, z cienkim pędzelkiem do malowania wzorów. Całość pokryłam topem i utwardziłam.

Właśnie te pyłki początkowo zachęciły mnie do zaczęcia noszenia hybryd :) i uważam, że to była dobra decyzja, bo jestem w tym efekcie zakochana!










Podobają Wam się te pyłki? Używacie?

piątek, 11 listopada 2016

Multichrom i kwiatki

26 komentarzy :

Przedstawiam Wam zdobienie z jednym z moich ulubionych lakierów, które posiadam. Jest to Miss Sporty Metal Flip 040, piękny multichrom. W zależności od kąta patrzenia możemy zobaczyć kolory: fioletowy, zielony, złoty. Lakier był dostępny jakiś czas temu (powiedziałaby nawet, że dość dawno) w Rossmannie. Żałuję, że nie kupiłam wtedy innych kolorów, albo więcej tego, bo jest już na wykończeniu. Jeśli macie coś z tej serii, a nie używacie to ja chętnie przyjmę!

Nałożyłam jedną warstwę tego lakieru na dwie warstwy czarnego lakieru Lovely Classic nr 34, właśnie z takiego względu, że mam go już mało, a pamiętam, że do idealnego krycia potrzebne były 2-3 warstwy. 

Postanowiłam dodać na niego stemple z płytki BPL-029, odbijałam czarnym lakierem do stempli od BPS, całość pokryłam topem SH Insta-Dri.

Zdjęcia robione są kiedy zdobienie jest na moich paznokciach 3 dzień, więc przepraszam za otarcia, starcia itp.











Lubicie takie lakiery o niejednolitym kolorze?

niedziela, 6 listopada 2016

Jesienne liście

16 komentarzy :

Zieleń, którą dzisiaj Wam pokazuję, to zdecydowanie najpiękniejsza zieleń w tym sezonie, którą możemy nosić na paznokciach dzięki Miss Sporty. Jest to lakier z serii Gel Shine, nr 560 "Walk in a green park", mój ulubiony z nowej kolekcji.

Zdobienie jest zainspirowane drugim zdobieniem z TEGO posta Pauliny z bloga cienistość.pl. Polecam przeczytać właśnie ten post jeśli szukacie stemplowych, jesiennych inspiracji :D

Moje listki pochodzą z płytki BP-54, odbijałam złotym lakierem do stempli z BPS.






Co myślicie o tej zieleni?

środa, 2 listopada 2016

Indigo Milkshake i cyrkonie

17 komentarzy :

Dzisiaj witam Was na blogu hybrydą! I one coraz częściej będą się tu pojawiać :)

Dla tej, którą dzisiaj Wam pokazuję, totalnie przepadłam. Kupiłam ją na Warsaw Beauty Days. Uwielbiam lakiery w kolorach nude, więc zdecydowałam się na nią naprawdę szybko. Jest to hybryda Indigo o nazwie Milkshake. Kiedy tylko wylądowała na moich paznokciach, wiedziałam już, że będzie to mój nowy ulubiony lakier (i właśnie przygotowuję z nim kolejne zdobienie).

Wcześniej nie miałam żadnej hybrydy z Indigo, teraz mam 3, ale wypróbowałam na razie tą jedną. Słyszałam o nich dużo dobrego i nie zawiodłam się. Ta bezproblemowo się rozprowadza, bardzo przyjemnie się z nią pracuje, a do idealnego krycia potrzebowałam dwóch cienkich warstw.

Jako ozdobę dodałam cyrkonie, które otrzymałam ze współpracy z Prezenty z Dalekich Krajów. Jest to nowy sklep, w którym kupicie różne fajne rzeczy do paznokci. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do cyrkonii, ale skoro już przełamałam swoje uprzedzenia co do hybryd, to może czas zrobić kolejny krok. I tak oto wybrałam sobie właśnie taką karuzelę do recenzji. Znajdziecie ją TUTAJ, a kosztuje 7zł.


W karuzeli znajdziecie 5 różnych wielkości tych świecidełek. Jak widzicie na zdjęciu mienią się one różnymi kolorami. I tak wyglądały zaraz po przyklejeniu na paznokieć. Niestety to kilku myciach rąk zrobiły się "białe", po prostu straciły tą zmianę koloru. Jednak dalej mi się je wygodnie nosiło. Wytrzymały u mnie 5 dni, czyli tyle, ile nosiłam to zdobienie.

Jak aplikowałam cyrkonie?

1. Wykonałam manicure hybrydowy (baza, 2 warstwy lakieru).
2. Nałożyłam top bez warstwy dyspersyjnej (mam jakiś nieznanej firmy kupiony w miejscowym sklepie).
3. Na mokrym topie ułożyłam cyrkonie.
4. Utwardziłam.

Także to naprawdę nic trudnego :) A myślę, że ten akcent nadał temu lakierowi charakteru.





Lubicie lakiery Indigo? Nosicie cyrkonie na paznokciach?